MDM na skróty
- yourwebmypro
- 23 lis 2017
- 2 minut(y) czytania
Jesteś młody, ambitny i ciężko pracujesz. Świadomość tego faktu powoduje, że zaczynasz myśleć o mieszkaniu. Najlepiej świetnie wyposażonym, gdzie w przyszłości będą się bawić Twoje dzieci. Mieszkanie dla młodych to doskonała okazja. Jakie warunki trzeba spełnić, by marzenie o samodzielności się ziściło? Kredyt Mieszkanie dla Młodych jest propozycją dofinansowania zakupu nieruchomości na rynku pierwotnym dla małżeństw oraz osób samotnych do 35 roku życia z dziećmi lub bez, nie będących właścicielami żadnych nieruchomości. Kredytobiorca nie może być najemcą. Nie może też posiadać prawa lokatorskiego. W tym roku można ubiegać się o środki do kwoty kilkuset milionów. Przyjmowanie wniosków skończy się po przekroczeniu pewnej kwoty. Warunki otrzymania dopłat do MDM są ściśle określone. Przede wszystkim nie możesz mieć więcej, niż 35 lat. Podejmując tak ważną decyzję, musisz pamiętać o wkładzie własnym, jakkolwiek gorzko to brzmi. Posiadane wkładu własnego o wysokości 10 % to stadium pierwotne. Potem trzeba określić metraż nieruchomości, pamiętając o spełnieniu limitu cen, które obowiązują w różnych województwach. Najtańsze mieszkania obecnie są w województwie opolskim. Status społeczny w tej sytuacji odgrywa niemałe znaczenie.
Dofinansowanie dla osób samotnych z co najmniej jednym dzieckiem wynosi procentowo więcej (15 %), niż dla singli i rodzin bez dzieci (10 %). Zainteresowanie programem MDM jest ogromne, a zwlekanie to największy krok ku przegranej w wyścigu po lepsze jutro. Od marca kredytobiorcy już nie mogą wnioskować o dofinansowanie z programu „Mieszkanie dla młodych”, ponieważ nie ma już na to miejsca. Program bowiem cieszy się ogromną popularnością. Jeśli w roku bieżącym banki przestaną przyjmować wnioski, pozostanie złożenie wniosku na rok przyszły. Takie możliwości otworzą się w kontekście rynku pierwotnego, kiedy przekazanie mieszkania, jak i jego opłacenie zaplanowane będą na przyszły rok oraz jeśli deweloper zgodzi się zaczekać.
Z zaplanowanych prawie 800 mln zł na dopłaty w przyszłym roku zarezerwowanych jest już ok. 200 mln złotych. Ok. 5 tyś. wniosków dotyczy zakupu pustostanu od dewelopera. „Mieszkanie dla młodych” będzie realizowane z początkowym założeniem, mianowicie do końca 2018 r. Nad programem dla Młodych swoje wici roztoczył, mówiąc metaforycznie, rynek wtórny, który ma bardzo duże znaczenie dla kupujących w mniejszych miejscowościach. Są to dziewicze tereny, deweloperzy tam tak naprawdę nie budują, dlatego w dotychczasowej formie program był niedostępny.
Rządzący zapowiadali, że w późniejszym okresie nie będzie on jednak kontynuowany w związku z nowymi propozycjami premier. Szef resortu infrastruktury poinformował, że projekt budowy mieszkań dla młodych na wynajem, jest już gotowy. Będą też mieszkania z dojściem do własności i na własność. Natomiast wszystko to jest bardzo dalekie i w sferze planów, a miejsca po dopłaty już się wyczerpały. Tak czy inaczej, niezależnie od tego, kto co obiecuje, trzeba szukać rozwiązań, a takie są tuż pod naszym nosem. Z realizacją obietnic rządzących jeszcze poczekamy. Czas ucieka i trzeba znaleźć jakiś dogodny dla siebie wariant. Obraz polskiego rynku mieszkaniowego jest wielką niewiadomą. Dlatego właśnie i nie tylko z tego powodu warto rozważyć możliwość skorzystania z programu "Mieszkanie dla Młodych". Program działa i wciąż dostępnych jest ponad miliard złotych na dopłaty w następnych latach.

Rząd z pewnością będzie próbował zapobiegać recesji na rynku mieszkaniowym. Obecnie rynek oczekuje na szczegóły nowego programu – Mieszkanie Plus. Nadal jednak znamy zbyt mało szczegółów, aby określić wpływ rządu na określenie przyszłego popytu na nieruchomości. Ogólnie znane założenia pozwalają jednak domniemywać, że standard budowanych mieszkań może być niższy niż tych oferowany obecnie na rynku.
Comments